Bardzo wiele kobiet stoi przed dylematem czy może podjąć nową pracę (na umowę o pracę) będąc w ciąży lub planując w niedługim czasie ciążę.
Powszechne są historie, iż ZUS zazwyczaj kwestionuje wtedy taki stosunek pracy i odmawia prawa do wypłaty świadczeń – zasiłku chorobowego, a następnie macierzyńskiego.
Jednakże, jak potwierdzają to zarówno sądy polskie jak i ostatnio Europejski Trybunał Praw Człowieka – ciąża to nie powód sam w sobie, by uznać umowę o pracę za fikcyjną.
„Odmówienie ciężarnej kobiecie prawa do ubezpieczenia społecznego i zdrowotnego z tego powodu, iż rozpoczęła zatrudnienie w trakcie trwania procedury zapłodnienia in vitro, stanowiło dyskryminację i naruszenie prawa do poszanowania mienia skarżącej” – uznał w wydanym w czwartek orzeczeniu Europejski Trybunał Praw Człowieka (Jurčić przeciwko Chorwacji – wyrok ETPC z dnia 4 lutego 2021 r., skarga nr 54711/15)
Wyrok Trybunału wyraźnie wskazuje: taka praktyka jest dyskryminacyjna i narusza prawa podstawowe ciężarnych kobiet.
Kobieta będąca w ciąży może podjąć pracę, jeżeli pozwala jej na to stan zdrowia. Jednakże zdarzają się sytuacje, iż po krótkim okresie czasu od podpisania umowy o pracę – kobieta w ciąży zmuszona jest do skorzystania ze zwolnienia lekarskiego ze względu na swój stan zdrowia lub ze względu na dobro ciąży.
Najczęściej wtedy następuje kontrola ZUS a podstawą kontroli i postępowania wyjaśniającego jest tylko i wyłącznie zazwyczaj krótki okres pomiędzy zgłoszeniem do ubezpieczeń społecznych a wystąpieniem niezdolności do pracy.
Wtedy też najczęściej ZUS orzeka, iż celem umowy między ubezpieczoną kobietą w ciąży a płatnikiem (jej pracodawca) nie było świadczenie pracy lecz uzyskanie świadczeń z ubezpieczenia społecznego, i dlatego też Organ podważa skuteczność umowy w zakresie zgłoszenia do pracowniczego ubezpieczenia społecznego a tym samym ZUS odmawia wypłaty świadczeń.
Po pierwsze wskazać należy kwestię podstawową, iż prawo pracy nie przewiduje zakazu zatrudniania a wręcz przeciwnie. Reguluje zasady zatrudniania pracowników. Intencją prawodawcy jest zachęta do tworzenia nowych miejsc pracy co generuje wpływy i środki konieczne do np. wypłaty świadczeń socjalnych uprawnionym.
Co więcej, prawo pracy nie przewiduje zakazu zatrudniania kobiet w ciąży. Sam więc fakt, że ubezpieczona kobieta była w ciąży w dacie zawierania umowy o pracę nie musi oznaczać – wbrew twierdzeniom ZUS – że nie świadczyła pracy i zawarta przez nią umowa była pozorna – co zresztą znajduje potwierdzenie w orzeczeniach sądowych.
Nadto, pracodawca zawierając umowę o pracę z ubezpieczoną jeżeli wiedziałby o tym, że jest ona w ciąży to nie mógłby z tego powodu dyskryminować jej w zakresie zatrudnienia.
Trzeba tutaj wskazać na stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w wyroku z 14 lutego 2006 r., sygn. akt III UK 150/2005. Sąd Najwyższy podkreślił w nim, że trudno uznać, iż dążenie do uzyskania – przez zawarcie umowy o pracę – ochrony gwarantowanej pracowniczym ubezpieczeniem społecznym może być uznane za zmierzające do dokonania czynności sprzecznej z prawem albo mającej na celu obejście prawa. Przeciwnie jest to zachowanie rozsądne i uzasadnione zarówno z osobistego, jak i społecznego punktu widzenia. Między innymi dlatego kobietom ciężarnym przysługuje ochrona przed odmową zatrudnienia z powodu ciąży, a odmowa nawiązania stosunku pracy, podyktowana taką przyczyną, jest traktowana jako dyskryminacja ze względu na płeć.
Co więcej Sąd Najwyższy wielokrotnie zwracał także uwagę, że nie skutkuje w sferze prawa do świadczeń z ubezpieczenia społecznego tylko taka umowa o pracę, która nie wiąże się z faktycznym wykonywaniem tej umowy, a zgłoszenie do ubezpieczenia następuje tylko pod pozorem istnienia tytułu ubezpieczenia w postaci zatrudnienia. Chodzi tu zatem o fikcyjne zawarcie umowy, gdzie następuje zgłoszenie do ubezpieczenia społecznego jako pracownika osoby, która w rzeczywistości pracy nie świadczyła. Natomiast, jeśli ubezpieczona kobieta w ciąży świadczyła umówioną pracę to nie występuje tzw. fikcja zatrudnienia i nie ma podstawy do odmowy przez ZUS wypłaty świadczeń.
Nadto, zgodnie ze stanowiskiem Sądu Najwyższego, wyrażonym w wyroku z 14 marca 2001 r., sygn. akt II UKN 258/00, nie można przyjąć pozorności oświadczeń woli o zawarciu umowy o pracę, gdy pracownik podjął pracę i ją wykonywał, a pracodawca świadczenie to przyjmował i wypłacał z tego tytułu wynagrodzenie za pracę (m.in. SA w Łodzi z 30 maja 2017 r., sygn. akt: VIII U 2572/16).
Dlatego, też ww. wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka potwierdza dotychczasowe stanowisko sądów w Polsce, iż ciąża to nie powód sam w sobie, by uznać umowę o pracę za fikcyjną.
Dlatego warto, w przypadku zakwestionowania takiego zatrudnienia przez ZUS, złożyć odwołanie i w trakcie całego postępowania wykazać (różnymi środkami dowodowymi), iż praca była świadczona a samo świadczenie z ZUS jest należne.
Warto zapoznać się z szerszym omówieniem wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka pod poniższym linkiem
oraz treść samego orzeczenia – w języku angielskim
https://hudoc.echr.coe.int/eng#{%22itemid%22:[%22001-207633%22]}
Trybunał uznał argumentację kobiety i potwierdził naruszenie jej praw podstawowych z art. 14 Konwencji w związku z art. 1 Protokołu nr 1 do Konwencji. Trybunał wskazał, iż decyzja odmawiająca prawa do świadczeń z zakresu zabezpieczenia społecznego i uznająca zatrudnienia za fikcyjne ze względu na stan ciąży mogła zapaść jedynie w stosunku do kobiet. Bezsprzecznie jest to więc przejaw odmiennego traktowania ze względu na płeć.
Co więcej, ETPC odniósł się do „praktyki organów administracyjnych w Chorwacji” (sytuacja zbieżna z praktyką polskich organów ubezpieczeniowych) – zgodnie z którym istniała administracyjna praktyka weryfikacji autentyczności zatrudnienia ciężarnych kobiet.
Jak już wskazywano w przypadku polskich organów ubezpieczeniowych, tak i w Chorwacji – wyłączną podstawą do kwestionowania zatrudnienia i podlegania ubezpieczeniu był sam fakt ciąży i krótkiego okresu zatrudnienia.
Wedle orzeczenia Trybunału, stanowisko Chorwacji wskazuje, iż tak długo, jak długo skarżąca starała się o ciążę w ten sposób, powinna się powstrzymywać od szukania pracy. Zatem wedle ETPC – już samo takie stanowisko Chorwacji wskazuje na dyskryminację skarżącej ze względu na płeć jako sprzeczne z regulacjami prawa krajowego i międzynarodowego oraz zniechęcające ciężarne kobiety – i kobiety w ogóle – do aktywności zawodowej.
Zgodnie z orzeczeniem ETPC konieczne jest faktyczne i bezsporne wykazania przez organ fikcyjności takiego zatrudnienia a nie jedynie powołanie się na sam fakt, iż kobieta jest w ciąży i samo to już świadczy o próbie wyłudzenia świadczenia.
Trybunał stanął na stanowisku, iż kobieta w ciąży nie ma obowiązku informować pracodawcy o ciąży. Co więcej, to organ ubezpieczeniowy jest w obowiązku wykazać, iż kobieta nie świadczyła pracy w ogóle.
Kluczowe, jest, iż ETPC wskazał również, że stereotypy płciowe, ewidentnie promowane w tym przypadku przez Chorwację w omawianej sprawie, stanowią poważną przeszkodę pełnego osiągnięcia celu równości pomiędzy płciami, który jest jednym z podstawowych celów deklarowanych przez państwa członkowskie Rady Europy.
Nadto, ETPC wielokrotnie w przedmiotowym wyroku podkreślał kwestię podstawową – odmowa zatrudnienia lub uznania świadczeń z ubezpieczenia społecznego z tytułu zatrudnienia ze względu na stan ciąży stanowi oczywistą i bezpośrednią dyskryminację ze względu na płeć co stanowi o naruszeniu praw podstawowych z art. 14 Konwencji w związku z art. 1 Protokołu nr 1.